- monthly subscription or
- one time payment
- cancelable any time
"Tell the chef, the beer is on me."
Dziś nostalgia mnie opanowała, więc będzie wywleczone co się czai w mojej pokręconej głowie. Jak każdy z czytaczy i podglądaczy facebook’owych wie, do nie dawna byłem w szczęśliwym związku. No i właśnie tu przespałem kilka wspaniałych lat, które nie wrócą. Okazuję się, że nie potrafię dzielić się tym co w duszy gra, skoro dziewczyna która przyjęła pierścionek mówiąc że będzie ze mną już do końca, nagle mówi mi że chyba mnie nie znała, to ja nie wiem o co w tym świecie chodzi. Wina zapewne jest trochę tu trochę tam, ja wiem że nie potrafię okazywać uczuć i że jestem osobą która popełnia błędy lecz nigdy w nich nie trwa. Ale z drugiej strony myśląc, to gdzie się zapodziała chęć poznania drugiej osoby? Często gęsto ludzie źle odbierają moje intencje, mówią że piszę o innych jakbym ich oceniał, no tak ale na pewno nie po wyglądzie i typie muzyki jakiego słuchają, lecz po czynach i po tym co mówią przedstawiając swój światopogląd. Nic tam życie toczy się dalej, zobaczymy co tym razem wariat wyśmieje dla mnie,oraz flaszkę wódki temu kto powie o co kobietom chodzi.
zdjęcia pożyczone z http://www.flickr.com/photos/35296271@N03/3272684874/ oraz http://www.flickr.com/photos/91256982@N00/3491817141/
"Tell the chef, the beer is on me."
"Basically the price of a night on the town!"
"I'd love to help kickstart continued development! And 0 EUR/month really does make fiscal sense too... maybe I'll even get a shirt?" (there will be limited edition shirts for two and other goodies for each supporter as soon as we sold the 200)